Jednym z bardziej wstrząsających i stresujących wydarzeń jest z pewnością włamanie i na pewno potwierdzi to każda osoba, która miała w swoim życiu taką nieprzyjemną sytuację.
Bezpieczeństwo i prywatność, jakie czuliśmy na terenie swojej posesji, zostaje w takim przypadku nadszarpnięte i nie czujemy się już tam tak pewnie. Ciągle ciąży na nas myśl, że taka sytuacja może się powtórzyć, a życie w takim stresie z pewnością ma duży wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie.
Z tego względu warto inwestować w różnego rodzaju systemy zabezpieczeń i żyć według pewnych zasad bezpieczeństwa, aby uniknąć tego typu nieprzyjemnych sytuacji. Jednak, gdy do takiego zdarzenia dojdzie, warto także wiedzieć jak się zachować.
Czy włamania są częstym problemem w Polsce?
W Polsce na tle innych krajów Europy i świata włamania nie są jakimś bardzo dużym problemem, ale jest ich na tyle dużo, że stanowią realne zagrożenie, którego nie należy lekceważyć. Na podstawie statystyk prezentowanych przez ogólnopolski program społeczny Dom Bezpieczny wynika, że w 2019 roku złodzieje dokonali 71 186 kradzieży z włamaniem.
W porównaniu z poprzednim rokiem jest to wzrost o około 3 %, więc problem jak widać nie znika. Najwięcej tego typu zdarzeń odnotowano w województwie dolnośląskim, śląskim, mazowieckim oraz pomorskim. Najbardziej narażeni na włamanie są mieszkańcy najniższych kondygnacji bloków i kamienic, a także domów wielorodzinnych.
Złodzieje dostają się do środka najczęściej przez słabej jakości lub źle zabezpieczone okna i drzwi balkonowe, które nie posiadają odpowiednich systemów antywłamaniowych. Włamywacze działają najczęściej, wykorzystując nieuwagę właścicieli, dlatego w wielu przypadkach różnego rodzaju systemy alarmowe, kamery i inne tego typu rozwiązania mogą skutecznie odstraszyć potencjalnych włamywaczy, lub też pozwolić na ich szybkie odnalezienie.
Wzrost ilości włamań widać w okresie jesienno-zimowym, kiedy to słońce zachodzi wcześniej, a dzięki temu włamywacze mają więcej czasu na działanie i większą szansę, że po zmroku domowników nie będzie jeszcze w domu.
Co zrobić w sytuacji, gdy ktoś próbował włamać się na naszą posesję?
Jeśli po powrocie do domu widzimy, że drzwi lub okno są otwarte, lub nawet uszkodzone, może to świadczyć o tym, że nasz dom padł ofiarą włamywaczy. W takiej sytuacji należy przede wszystkim zachować spokój i nie wchodzić od razu do mieszkania, ponieważ nie mamy pewności, że złodziej już sobie poszedł. Najlepszym rozwiązaniem jest niepodejmowanie żadnych kroków na własną rękę i jak najszybsze zawiadomienie policji o zdarzeniu. Warto stanąć trochę dalej od budynku, ale nie spuszczać go z oczu, aż do przyjazdu policji.
Jeśli mamy pewność, że złodzieja nie ma w środku, możemy wejść do mieszkania, ale nie powinniśmy od razu sprawdzać, co zostało skradzione. Warto poczekać z tym do przyjazdu policji i razem z funkcjonariuszami przeprowadzić oględziny spisując to, co zostało skradzione. Dzięki temu umożliwimy sporządzenie odpowiedniej dokumentacji i wykonanie zdjęć z miejsca zdarzenia, które mogą pomóc w ujęciu sprawcy.
Gdy skradzione zostały karty bankomatowe, należy jak najszybciej powiadomić o tym bank, po to, aby zablokować karty i uniemożliwić ich użytkowanie. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku kradzieży telefonu. Należy zablokować kartę SIM u operatora i wylogować się z wszelkich aplikacji i stron, których dane logowania zostały zapisane na telefonie.
Jak zapobiegać włamaniom?
Po włamaniu należy także zadbać o to, aby do takiej sytuacji nigdy już nie doszło. W tym celu warto zainwestować w takie rozwiązania jak system alarmowy czy monitoring, które znacząco zwiększą poziom bezpieczeństwa na terenie naszej posesji, a często sprawią, że złodziej, widząc kamery, zrezygnuje z próby włamania.
W przypadku gdy potrzebujemy wyższego poziomu bezpieczeństwa, z pewnością zapewni nam to ochrona fizyczna. Zatrudniając wykwalifikowanego ochroniarza, który będzie pilnował naszej posesji, czy to bezpośrednio na miejscu, czy też za pomocą kamer monitoringu, mamy pewność, że nasze mienie jest odpowiednio zabezpieczone i bez obaw możemy zająć się własnymi obowiązkami.