Rozwój przemysłu a tartak

Deski z tartaku

W XXI wieku żyje się nam wygodnie i luksusowo – przynajmniej w porównaniu do czasów minionych. Wiele różnych prac i zadań wykonują za nas maszyny. I chociaż jeszcze daleko do sytuacji gdzie we wszystkich trudnych pracach zastąpią nas roboty, to już dzisiaj możemy cieszyć się ogromnymi ułatwieniami oraz możliwością korzystania z niezwykłych i bardzo skomplikowanych maszyn.

Jak doszło do skonstruowania maszyn pomocnych w tartaku?

W tym ferworze dążenia do nowoczesności czasami zapominamy jednak jak to wszystko się zaczęło. Zanim weszliśmy w erę wysokowydajnych silników spalinowych i elektrycznych, przemysłową moc zapewniały naszej cywilizacji maszyny parowe. Wynalazek maszyny parowej swoje początki miał już w starożytnej Grecji, ale nie można tutaj mówić o pełnoprawnym zastosowaniu pary do użytecznych celów. Prawdziwa maszyna parowa powstała dopiero w 1763 roku i wynaleziona została przez Jamesa Watta, który udoskonalił atmosferyczny silnik parowy, który był dziełem Thomasa Newcomena.

To w tym czasie wkroczyliśmy w czas wielkiej rewolucji przemysłowej, która na zawsze odmieniła świat i spowodowała, że dzisiaj cieszyć się możemy tak niezwykłymi wynalazkami. Maszyna parowa działa na prostej zasadzie – nieco bardziej skomplikowana jest cała maszyneria, która pozwoliła okiełznać tę siłę. Każdy silnik parowy posiadać musi kocioł, w którym za pomocą węgla lub drewna podgrzewana jest woda – aż do stanu wrzenia. Wytworzona para doprowadzana jest rurami układu rozrządu do cylindra. Ciśnienie pary przesuwa tłok, a skomplikowany system zaworów naprzemiennie wpuszcza gorącą parę raz z jednej, raz z drugiej jego strony. Tłok poruszając się posuwiście w cylindrze przekazuje ten ruch na korbowód, wał korbowy i koło zamachowe.

Drewno bezpośrednio z tartaku

Silniki a obróbka drewna

Wbrew pozorom silniki parowe dysponowały bardzo dużym momentem obrotowym i pozwalały wprawić w ruch naprawdę potężne i ciężkie maszyny – ogromne parowozy, a nawet statki dalekomorskie. Niestety maszyna parowa nie była wolna od wad – jej podstawowymi mankamentami była dość niska sprawność konwersji ciepła na energię kinetyczną, bardzo duża masa własna, niskie obroty silnika oraz konieczność korzystania z niebezpiecznego i wielkiego kotła do wytwarzania pary. Wynalezienie lepszych i skuteczniejszych napędów ostatecznie doprowadziło do zniknięcia silników parowych z przemysłu – na szczęście wiele z nich – wciąż sprawnych – pozostało jako pomnik myśli technologicznej. Dawniej bez pary nie mógł obejść się żaden nowoczesny tartak TomDrew Rzeszów, tkalnia czy młyn wodny.

Warto zobaczyć takie cuda techniki i pokazać je także swoim dzieciom, które już często niezbyt wiedzą jak wygląda parowóz. Najpiękniejsze działające maszyny parowe znajdziemy np. na terenie Zabrza w Skansenie Górniczym.. Działająca lokomobila pracuje także w Muzeum Narodowym Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie koło Poznania oraz w Kaszubskim Parku Etnograficznym im. Teodory i Izydora Gulgowskich we Wdzydzach. Aby zrozumieć jak piękne były to maszyny nie wystarczy jedynie obejrzeć schematu ich działania czy obejrzeć zdjęć – dopiero pracujący silnik odkrywa przed publicznością całą moc i wyjątkową siłę, ukrytą w żeliwnych mechanizmach.

Rate this post